#6.
Ze względu na dużą liczbę osób odwiedzających mój blog z za granicy, zdecydowałam się na prowadzenie go również w języku angielskim ;).( z góry przepraszam za błędy) Wraz z końcem lata przyszła choroba, więc ostatnie tygodnie spędzałam pod ciepłym kocem, co dało mi dużo czasu na nowe projekty. W głowie nie miałam nic konkretnego, więc malowałam to co mi tylko przyszło do głowy. Z początku na kartkach, a później, trochę odważniej, na płótnach. W efekcie uzyskałam wiele nieskończonych prac, czego bardzo nie lubię. Mimo to znaleźli się chętni na, tzw."niedoróbki". Uważam, że niektóre prace cały swój urok zawdzięczają właśnie temu, że sprawiają wrażenie nieskończonych.
Due to the large reaction from abroad , I decided to write a blog in English ;).( On first I'm so sorry for the mistakes) With the end of summer came the flu, so last week I spent under a warm blanket, which gave me a lot of time on new projects. In my head I didn't have nothing concrete, so I painted what I just came to mind. At first on paper and then, a little braver, on the canvases. As a result, I received a lot of unfinished works, which I don't like. Despite this, I found buyers to, so-called. "incomplete". I think that some works all his charm owe their just doing that seem unfinished.
Obraz malowany na dużym formacie ;) jak zwykle akryl na płótnie, tym razem 'transparentnie' .
CUDOWNY !!!!
OdpowiedzUsuńZajebisteee ♡♥♡
OdpowiedzUsuńDziękuje :)
OdpowiedzUsuń